To już koniec CPK. Minister potwierdził: będzie zmiana w projekcie
Nazwa projektu CPK zostanie zmieniona. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował, że jest to konsekwencja zmian w całej inwestycji.
 
    Nowe założenia przewidują większą funkcjonalność i mniejsze scentralizowanie przedsięwzięcia. Prezes spółki Filip Czarnecki zapewnił, że prace znacząco przyspieszyły i pierwsze efekty będą widoczne wkrótce.
Minister Klimczak w rozmowie z TVP Info przyznał, że od początku miał wątpliwości wobec dotychczasowej nazwy projektu. Wskazał, że ideą programu jest rozwój całej infrastruktury kolejowej w kraju, a nie koncentracja działań w jednym miejscu. "Nazwa CPK zostanie zmieniona, ponieważ projekt został zmieniony, ma poprawione parametry, jest bardziej funkcjonalny, nie jest scentralizowany" - powiedział minister.
 
     
     
    Według ministra zmiana nazwy jest uzasadniona nowymi rozwiązaniami przyjętymi w projekcie. Obecnie zakłada on lepsze parametry techniczne oraz wyższą efektywność komunikacyjną. Dariusz Klimczak zaznaczył, że toczą się już prace nad nową nazwą inwestycji. Ocenił, że dotychczasowa nazwa "Centralny Port Komunikacyjny" została skompromitowana. Jak dodał, opracowanie propozycji nowej nazwy jest jedną z kwestii, nad którymi ministerstwo intensywnie pracuje.
Postęp prac i harmonogram inwestycji
W trakcie rozmowy minister poinformował, że pod budowę kolejowych odcinków dużych prędkości między Warszawą a Łodzią wykupiono już około 140 hektarów gruntów. Zaznaczył, że obecne tempo przygotowań jest zgodne z przyjętym harmonogramem. Ukończenie prac planowane jest na 2032 rok, równolegle z rozpoczęciem funkcjonowania lotniska powiązanego z nową siecią kolejową.
Prezes CPK Filip Czarnecki w rozmowie z RMF24 zwrócił uwagę na postępy w realizacji inwestycji. Jak mówił, tempo działań wyraźnie wzrosło, co pozwala mieć nadzieję, że rezultaty prac będą wkrótce zauważalne.
 
     
     
     
    