Kanclerz Niemiec nie szczędzi w słowach. Nazwał Putina "zbrodniarzem wojennym"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz ostro skrytykował Władimira Putina, nazywając go "zbrodniarzem wojennym", a nawet "być może największym zbrodniarzem wojennym naszych czasów".

Mateusz Wróbel (Mat1K)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Kanclerz Niemiec nie szczędzi w słowach. Nazwał Putina "zbrodniarzem wojennym"

W wywiadzie dla stacji Sat.1 niemiecki przywódca podkreślił, że wobec takich osób nie można pozwolić sobie na żadne ustępstwa, a Zachód musi konsekwentnie reagować na rosyjską agresję.

Dalsza część tekstu pod wideo

Putin zbrodniarzem wojennym według przywódcy Niemiec

Merz już wcześniej oskarżał Rosję o popełnianie "najcięższych zbrodni wojennych" i "terroryzowanie ludności cywilnej", jednak jego wtorkowa wypowiedź uznawana jest w Niemczech za najbardziej zdecydowaną krytykę Putina od czasu objęcia przez niego urzędu kanclerskiego. Polityk CDU zaznaczył, że pomoc dla Ukrainy pozostaje niezachwiana i że nie ma mowy o kapitulacji tego kraju.

Zdaniem niemieckiego przywódcy wojna w Ukrainie potrwa jeszcze długo, ponieważ Putin "nie jest gotowy na żadne kompromisy". Merz wskazał, że Rosja gra na zwłokę, a społeczność międzynarodowa musi przygotowywać kolejne sankcje i egzekwować wcześniejsze decyzje, by powstrzymać Kreml.

Deklaracje kanclerza wpisują się w szerszy kontekst działań Berlina na rzecz wsparcia Kijowa. Niedawno w Niemczech otwarto największą w Europie fabrykę amunicji, która ma produkować setki tysięcy pocisków rocznie, z czego znaczna część trafi na front. Inwestycja, wspierana przez NATO, ma być odpowiedzią na rosnące zagrożenie ze strony Rosji i przygotowanie Europy na długotrwały konflikt.