Ruszają kontrole szamb. Kary sięgają nawet 5000 zł
Zaostrzenie przepisów dotyczących gospodarki ściekowej w 2022 roku przyniosło mieszkańcom domów jednorodzinnych niepodłączonych do kanalizacji zwiększone obciążenia finansowe. Choć regularne inspekcje ograniczyły nielegalny proceder wylewania nieczystości, ceny legalnego wywozu ścieków znacząco wzrosły, sięgając nawet 100 zł za metr sześcienny.

Nowe regulacje wprowadziły obowiązek ewidencjonowania przez gminy wszystkich przydomowych oczyszczalni oraz zbiorników bezodpływowych. Regularne inspekcje i weryfikacja dokumentacji znacząco zmniejszyły praktykę wylewania nieczystości do rowów melioracyjnych i terenów leśnych. Jednak intensyfikacja legalnego wywozu spowodowała zwiększony popyt na usługi asenizacyjne, z którym nie wszystkie lokalne oczyszczalnie potrafią sobie poradzić.
Przedsiębiorstwa świadczące usługi wywozu coraz częściej transportują ścieki do większych zakładów przetwórczych, co bezpośrednio przekłada się na wzrost kosztów dla gospodarstw domowych. Dla porównania, w stolicy opłata za metr sześcienny wody oraz odprowadzanych ścieków wynosi jedynie 13,72 zł, podczas gdy na obszarach wiejskich może być prawie ośmiokrotnie wyższa.



Obciążenia dla mieszkańców i kar dla gmin
Aktualne przepisy zobowiązują samorządy do przeprowadzania kontroli każdego gospodarstwa pozbawionego dostępu do kanalizacji minimum jeden raz w ciągu dwóch lat. Zaniedbanie tego obowiązku skutkuje sankcjami finansowymi dla gmin. Podczas wizytacji urzędnicy weryfikują zawarte umowy na wywóz oraz dokumenty poświadczające świadczone usługi.
Właściciele nieruchomości bez odpowiedniej dokumentacji mogą otrzymać mandat w wysokości do 500 zł, a w najpoważniejszych przypadkach kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych. Podobną sankcją grozi odmowa współdziałania z kontrolującymi. Ponadto właściciel naraża się na grzywnę administracyjną oraz nakaz doprowadzenia systemu ściekowego do zgodności z przepisami na własny koszt.
Rosnąca skala kontroli w polskich gminach
Intensywność działań kontrolnych systematycznie wzrasta. Kraków przeprowadził 570 inspekcji, w wyniku których wykryto 151 nieprawidłowości i nałożono 61 mandatów o łącznej wartości 14,2 tysięcy złotych. Nowy Targ skontrolował ponad półtora tysiąca nieruchomości, natomiast Łomianki objęły kontrolą blisko 400 obiektów.
Samorządy podkreślają, że konsekwentne stosowanie przepisów przyczynia się do uporządkowania gospodarki ściekowej oraz eliminacji nieprawidłowych praktyk. Jednocześnie jednak zwiększa to obciążenie lokalnych instalacji oraz wpływa na wzrost cen usług asenizacyjnych.