Luzowanie sankcji? USA pozwala Węgrom na interesy z Rojsanami
USA wyłączają węgierską elektrownię jądrową z rosyjskich sankcji. Z tego względu będzie możliwe m.in. prowadzenie transakcji z rosyjskimi bankami.
USA zdecydowały się wyłączyć węgierską elektrownię jądrową Paks II z rosyjskich sankcji. Na mocy tej decyzji będzie możliwe przeprowadzanie transakcji z takimi podmiotami jak m.in. Gazprombank, Wnieszekonombank i Bank Centralny Rosji.
Opublikowany przez Biuro ds. Kontroli Aktywów Zagranicznych dokument jest drugą licencją administracji prezydenta USA, związaną z Paks II. Tym razem podjęto decyzję o bezterminowym wyłączeniu elektrowni z sankcji. Jest to skutek rozmów premiera Węgier Viktora Orbana z Donaldem Trumpem.
Jak przytacza PAP, Orban ogłosił, że w wyniku rozmów z Trumpem „nie będzie żadnych amerykańskich obiekcji przeciwko budowie Paks II w przyszłości i nie zostaną podjęte żadne działania”. Węgry zadeklarowały przy tym, że paliwo jądrowe do elektrowni będzie kupione od amerykańskiego koncernu Westinghouse.
Opublikowana licencja nie znosi sankcji nałożonych na rosyjskie koncerny paliwowe – Łukoil i Rosnieft. Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Węgier ogłosił jednak, że Waszyngton zapewnił, że wdrożone 21 listopada sankcje nie będą dotyczyć importu ropy naftowej przez Węgry za pomocą rurociągu Przyjaźń.
Łukoil ma czas do 13 grudnia na sprzedaż zagranicznych aktywów i stacji benzynowych, a do kwietnia 2026 wstrzymane zostało wprowadzenie sankcji przeciwko spółkom zależnym Łukoilu w Bułgarii. Ma to pozwolić na sprzedaż rafinerii w Burgas. Z sankcji nałożonych na Rosnieft wyłączono z kolei jej udziały w kazachskich złożach ropy w Tengiz i konsorcjum, które jest właścicielem rurociągu transportującego ropę do portu w Noworosyjsku.