Rynek hamuje. Coraz mniej ofert pracy
W sierpniu na największych portalach rekrutacyjnych opublikowano "jedynie" 246,9 tys. nowych ogłoszeń.

W praktyce 246,9 tys. ogłoszeń to o 13 proc. mniej niż rok wcześniej i o 9 proc. mniej niż w lipcu. Średnia krocząca dynamika roczna z trzech miesięcy wynosiła w lipcu -5 proc. W sierpniu spadła do -10 proc., wskazuje raport Grant Thornton opracowany z firmą Element.
Liczby są bezlitosne
Po dobrych pierwszych miesiącach 2025 r., firmy wyraźnie hamują z rekrutacjami. Autorzy raportu wskazują, że sierpień był trzecim z rzędu miesiącem ze spadkami w ujęciu rok do roku.



Początek roku był okresem, w którym sytuacja na rynku pracy była zdecydowanie lepsza niż w poprzednich 2-3 latach. Popyt na pracowników odbił się od dna i rósł w stabilnym, dość wysokim tempie. Okres ujemnej dynamiki rocznej wydawał się już zamkniętym rozdziałem. Ten pozytywny trend został jednak zaburzony latem. Sierpień jest już trzecim z rzędu miesiącem ze spadkiem dynamiki w ujęciu rocznym. Kolejne miesiące pokażą, czy mamy do czynienia z poważnym kryzysem na rynku pracy, czy jedynie dłuższą pauzą w jego odbudowie.
W ujęciu miesięcznym liczba ofert skurczyła się o 9 proc. względem lipca, co wpisuje się w obserwowany od czerwca trend wygaszania popytu na pracowników.
Trwała zapaść?
Sierpień 2025 r. niemal zrównał się wolumenem publikowanych ogłoszeń z pandemicznym 2020 r., co pokazuje skalę wyhamowania. Czy wobec tego mamy do czynienia z trwałą zapaścią na rynku pracy? Czas pokaże.