OpenAI z problemami przez ChatGPT. Ta decyzja sądu zmieni chatboty?

Sąd Okręgowy w Monachium wydał przełomowy wyrok w sprawie dotyczącej sztucznej inteligencji. Orzekł, że firma OpenAI, twórca ChatGPT, naruszyła prawa autorskie, wykorzystując bez licencji teksty dziewięciu znanych piosenek podczas trenowania swojego modelu.

Mateusz Wróbel (Mat1K)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
OpenAI z problemami przez ChatGPT. Ta decyzja sądu zmieni chatboty?

Sprawę do sądu wniosła niemiecka organizacja GEMA, zajmująca się ochroną praw twórców muzycznych. Sędziowie uznali, że chatbot w wielu przypadkach cytował fragmenty utworów niemal dosłownie, co stanowi dowód na ich przechowywanie w pamięci systemu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Rzeczy, które ChatGPT nie mógł przechowywać

Wśród spornych utworów znalazły się piosenki popularnych niemieckich artystów, m.in. Herberta Grönemeyera, Reinharda Meya i Rolfa Zuckowskiego. Sąd zobowiązał OpenAI do wypłaty odszkodowania, ujawnienia sposobu wykorzystania tekstów oraz przychodów z tego tytułu. Dodatkowo firma musi powstrzymać się od dalszego używania chronionych utworów w procesach uczenia modeli językowych.

OpenAI nie zgadza się z orzeczeniem, argumentując, że organizacje zajmujące się prawami autorskimi nie rozumieją, w jaki sposób działa generatywna sztuczna inteligencja. Według spółki ChatGPT nie przechowuje konkretnych tekstów, a jedynie uczy się wzorców językowych na podstawie ogromnych zbiorów danych. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, ale może mieć ogromne znaczenie dla całej branży AI i sposobu, w jaki firmy trenują swoje modele.

Jeśli decyzja sądu zostanie utrzymana w wyższej instancji, może to oznaczać początek nowej ery regulacji dotyczących sztucznej inteligencji. Twórcy zyskają wtedy większą kontrolę nad tym, jak ich dzieła są wykorzystywane w systemach AI, a firmy takie jak OpenAI będą musiały płacić licencje za użycie chronionych materiałów.