Ukraińcy mogą opuścić Polskę. I wcale nie będzie to najlepsza wiadomość

Ekonomiści mBanku przewidują, że zakończenie wojny na Ukrainie może wywołać znaczący odpływ ukraińskich pracowników z polskiego rynku, co odbiłoby się na kondycji gospodarki.

Mateusz Wróbel (Mat1K)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Ukraińcy mogą opuścić Polskę. I wcale nie będzie to najlepsza wiadomość

Według szacunków, gdyby do ojczyzny wróciło nawet 500 tysięcy osób, tempo wzrostu PKB mogłoby wyraźnie wyhamować, a inflacja wzrosłaby w okolice 3%. I to głównie z powodu niedoborów kadrowych i wyższych kosztów pracy. Eksperci zaznaczają jednak, że to "ostry scenariusz", a przy mniejszej skali powrotów skutki byłyby łagodniejsze.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zwolnienie rozwoju gospodarki Polski w najgorszym scenariuszu

Mimo potencjalnych wyzwań ekonomicznych, specjaliści zwracają uwagę, że zakończenie wojny niosłoby ze sobą także pozytywne efekty. Lepsze nastroje konsumentów i inwestorów mogłyby przyspieszyć rozwój firm, a polskie przedsiębiorstwa miałyby szansę zaangażować się w odbudowę Ukrainy, co otworzyłoby nowe możliwości na rynku. Dodatkowo bardziej stabilna sytuacja geopolityczna mogłaby doprowadzić do spadku cen ropy, odciążając krajowe przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe.

W scenariuszu spokojniejszym, określanym jako bazowym i jednocześnie zakładającym umiarkowany odpływ Ukraińców, mBank nadal spodziewa się dla Polski bardzo dobrych wyników gospodarczych. Według prognoz nasza gospodarka w 2026 roku może urosnąć nawet o 4,2% przy inflacji utrzymującej się w okolicach 2,3%.