Szwecja przykręci kurek. Pieniądze przekażą Ukrainie
Szwecja odwróci się od współpracy z krajami Afryki. Zamiast tego skupi się na wsparciu Ukrainy. To nowy priorytet kraju z północy.
Jak podaje serwis Bankier.pl, powołując się na informacje z PAP, Szwecja ma zamiar znacząco zwiększyć finansowanie Ukrainy. W 2026 r. nasi sąsiedzi otrzymają ze Sztokholmu co najmniej 1,06 mld dolarów, z czego 212 mln dolarów będzie pochodzić z pieniędzy, które miały trafić do krajów Afryki.
Środki te będą zaoszczędzone m.in. na wstrzymaniu współpracy z Liberią, Mozambikiem, Tanzanią i Zimbabwe. Oprócz tego pieniądze mają pochodzić z likwidacji kilku ambasad. Do sierpnia 2026 r. zlikwidowane mają być placówki w Harare w Zimbabwe i w Monrovii w Liberii, która obsługuje też Sierra Leone. Aktywne pozostaną placówki w Tanzanii i Kenii.
Minister ds. międzynarodowej współpracy rozwojowej i handlu zagranicznego Szwecji, Benjamin Dousa, powiedział, że „Ukraina jest najwyższym priorytetem szwedzkiej polityki zagranicznej i pomocowej”. Obecny rząd objął władzę w Szwecji w 2022 r. Od tej pory podjął decyzję o ograniczeniu pomocy dla ponad dziesięciu krajów, w tym Mali i Burkina Faso.
Nie oznacza to, że Szwecja nie pomaga innym krajom. W ciągu ostatnich trzech lat budżet na pomoc rozwojową i humanitarną północnego kraju wynosił 56 mld koron (6 mld dolarów) rocznie. Na lata 2026-2028 zaplanowano ograniczenie tego budżetu do 53 mld koron, czyli ponad 5,6 mld dolarów.